włączający się autoalarm

[Paul]

alfee, to już PRO level był

[Rafał 82]

włączający się autoalarm

Bez powodu załącza mi się autoalarm. Samochód potrafi postać całą noc a np. przed południem zaczyna wyć, po wyłączeniu alarmu i ponownym uzbrojeniu zaczyna wyć od razu, muszę go zamknąć z kluczyka. Co może być przyczyną i jak to zdiagnozować?
Wydaje mi się, że alarm jest oryginalny.

[hsurim]

Przez pewien czas - o dziwo - pomagało zamykanie prawej przedniej szyby przez "mechanizm" alarmu.
Tzn. jak ją domknąłem ręcznie, to alarm się włączał a jak z pilota, to było OK.
Obecnie już nic nie pomaga. Zamykam z kluczyka. :wink:

[bubuDE]

Zeby alarm uaktywnil sie (zakladamy ze nie uszkodzony) potrzebny jest impuls z czujnikow jakie posiada. Spadek napiecia akumulatora, kolysanie autem, zwarcie ktorejs z krancowek lub jej kabli (lub inst. sam.) moze to wywolac. Mialem taki przypadek ze otwarcie drzwi blaszanego garazu uruchamialo syrene (wlot swiezego powietrza, swiatlo dzienne, magnetyczne zaklocenia). Do dzis tego nie odkrylem, czekalem z pilotem w reku i wylaczalem- po prostu.

[_only_]

Zalezy jaki alarm masz, wspolczesne te fabrycznie dokladane maja kody bledow. Nie wiem jaki jest w twojej o1. Ja mialem podobny problem ale szybko go rozwiazalem. 6-7 razy mi pikal po przekreceniu kluczyka jesli wczesniej wył. A wył bez powodu w losowych sytuacjach o różnych porach dnia. Sprawdzilem w papierach alarmu u 6 dzwiekow to kod czujnika ultradzwiekowego wew. auta, wymienilem sam czujnik ktory był uszkodzony od nowości i wszystko bylo ok.

[hsurim]

Dodam jeszcze, że u mnie ten alarm się załącza(ł) w różnych odstępach czasowych z przeróżną długością działania (wycia)
Np. zawyje przez 5 sek i cisza, albo się innym razem potrafi uaktywnić co kilka/kilkanaście sekund wyjąc po 10-20 sek.
A jeszcze innym razem odwyje swoje - jak mu fabryka dała - i dalej potrafi być OK.
Nie ma reguły ... :wink:

[Rafał 82]

Niestety nie mam żadnych papierów dotyczących tego alarmu, bo oczywiście po rozbrojeniu pilotem pika kilkukrotnie i naliczyłem tych piknięć trzy jeżeli wcześniej wył lub był w trakcie wycia,nie wiem jednak co mogą oznaczają. Samochód jest z 2002 r. i wydaje mi się, że jest to skodowski seryjny alarm.

[ Dodano: Nie 11 Paź, 09 17:17 ]

6-7 razy mi pikal po przekreceniu kluczyka jesli wczesniej wył.

U mnie po przekręceniu kluczyka w stacyjce już nic nie pika.

[ Dodano: Pon 12 Paź, 09 09:48 ]
Podpowie któryś z kolegów jak w moim przypadku można zdiagnozować przyczynę?

[ Dodano: Czw 15 Paź, 09 17:34 ]
Zdiagnozowałem przyczynę. Czujnik pod maską był zbyt nisko obsadzony i przy minimalnym ruchu maski powodował załączenie się alarmu. Wyciszenie silnika się pod czujnikiem już trochę wytarło i trzeba było go troszkę unieść.

Dziękuję kolegom za odpowiedzi w moim temacie i próbę pomocy. Temat uważam za zamknięty.

[rafal-rafik]

Panowie, dziś w mojej Octavii pojawił się problem z alarmem. Na początku zaniepokoiło mnie, że po wyjęciu kluczyka ze stacyjki włączały się wentylatory na chłodnicy. Myślałem że sobie pochodzą i przestaną... jednak nie przestały, a po godzinie może, zaczął wyć alarm. Stwierdziłem, że to może przez słabnący akumulator. Zrobiłem kilka kilometrów i te wiatraki znowu się włączały. Poruszałem czujnikiem temperatury przy chłodnicy i już się wiatraki nie włączają ale za to alarm włącza się bez powodu, wyje co jakiś czas albo mrugają same kierunki, wyłączam go i po jakimś czasie podobna sytuacja, auto wyje i mruga jak choinka. Dodam, że to fabryczny alarm i nigdy nie było z nim podobnych problemów... proszę o rady :?

[hsurim]

Alarm reaguje także na wahnięcia napięcia w instalacji - u mnie akurat ta część alarmu okazała się uszkodzona.
Jeśli coś powoduje załączanie wentylatora, to i napięcie kuca i alarm wówczas zaczyna wyć.
Odłącz na próbę kabelki od czujnika, to będziesz wiedział czy to nie on jest uszkodzony.